poniedziałek, 1 września 2008

Ogłoszony konkurs na logo Ministerstwa Spraw Wewnętrznych
i Administracji zrodził pytanie — niejako podstawowe — na co i komu potrzebne logo ministerstwa? Można śmiało powiedzieć, że jest dwóch adresatów tego pytania: właściwe ministerstwo oraz społeczeństwo.

Jeśli społeczeństwu — to można zastanowić się, czego tak naprawdę społeczeństwo od urzędu państwowego potrzebuje? I od razu będziemy znali odpowiedź — na pewno nie potrzebuje logo. Jeśli natomiast logo potrzebne jest ministerstwu — to należy zadać pytanie, co takiego ogranicza ministerstwo w jego działalności, że potrzebuje logo?

Każde działanie zawnętrzne, które podejmuje ministerstwo w imieniu rządu, wpływa na obraz, w jaki obywatele odbierają swoje państwo. Do takiego obszaru działań należy również wizerunek. Szczególnym jego zakresem jest komunikacja wizualna. Tożsamość wizualna rządu odzwierciedla wartości, których to od niego obywatele mają prawo oczekiwać: wiarygodność, zaufanie i reprezentacja. Odzwierciedla także demokratyczne cechy: szczerość, dialog i przejrzystość.



Ministerstwo jest podmiotem rządowym spełniającym służebną wobec społeczeństwa rolę. Zatem i wizualnie winno być postrzegane jako element składowy administracji państwowej, a nie jako odrębny podmiot z własnymi insygniami.

Jaka jest zatem celowość różnicowania wizerunkowego poszczególnych resortów. Czy rzeczywista specyfika resortu musi wyrażać się poprzez jego logo, czy raczej poprzez odpowiednie działania dla dobra publicznego? Czy nowe logo wprowadzone na przeciągu ostatnich
2 lat przez ministerstwa Środowiska, Sportu oraz Kultury, zmieniły cokolwiek w funkcjonowaniu tych ministerstw? Można raczej domniemywać, że stanowią wyraz osobistych gustów akceptujących
je decydentów.



Ministerstwo jako instytucja rządowa zobligowana jest do korzystania
z symboli państwowych. Praktyka wskazuje jednak, że sposób korzystania z tych symboli jest całkowicie dowolny. Na panujący bałagan w zakresie identyfikacji wizualnej resortów polskiego rządu wskazywał raport NIK po kontroli przeprowadzonej w 2005 roku.
Dla potrzeb identyfikacji używany jest na zmianę raz herb państwowy, raz samo godło. Brak graficznych standardów stosowania herbu
i godła, sprzyja nieuporządkowanej, a przez to nieprofesjonalnej
i nielicującej z powagą instytucji państwowych, komunikacji wizualnej. Zarówno herb jak i godło, umieszczane są w przeróżnych konfiguracjach, w różnej kolorystyce, na różnorodnych tłach.
Nie stosowane są żadne pola ochronne dla używanych znaków.
Dodatkowo wyraźnie widoczny jest brak jest spójnej typografii.



Zauważyć jednak należy, że samo godło w jego stylistyce nie sprzyja zastosowaniom, które są wymagane w aktualnej rzeczywistości. Sylwetka orła, zbudowana w przestrzennej formie, nie ułatwia stosowania jej jako klarownego i czytelnego graficznie znaku.

Próby zachowania stylistyki godła przez stosowanie obrysów lub rysunku linearnego, w konsekwencji zaprzeczają idei podstawowej polskiego godła — orzeł przestaje być biały. Wielość elementów tworzących skomplikowaną konstrukcję graficzną orła, przy zamianie na linie zaciemnia jego rysunek. Wizerunek orła, choć piękny przy odpowiedniej wielkości, to jednak w transformacjach, wynikających
z potrzeb funkcjonalnych — np. zmniejszenia, zastosowania jednobarwne (korespondencja, faksy itp.) — powoduje efekt zlewania się, tworząc w efekcie obraz orła czarnego. Wysublimowana graficznie forma polskiego godła stała się niejako jej ograniczeniem.

Można zatem przyjąć, że właściwą potrzebą opracowania logo — jako znaku identyfikującego instytucję państwową — jest organiczona możliwość korzystania z dotychczasowej formy graficznej oficjalnego godła państwowego.

To założenie stało się punktem wyjścia dla przygotowania wstępnego opracowania, mającego na celu uzyskanie adekwatnego znaku, służącego do identyfikacji wizualnej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Podstawą cechą znaku jest nie tylko jego oryginalność, ale przede wszystkim prostota i czytelność, jednoznaczność i rozpoznawalność oraz łatwość zapamiętywania.

Przygotowany projekt stanowił, w obszarze symbolu, formę stylizacji wizerunku orła w nowej jakościowo formie graficznej. Uproszczenie sylwetki oraz rezygnacja z pewnych elementów wymagana była spełnieniem założeń: czytelności znaku oraz utrzymaniem wizerunku białego orła bez względu na jego skalę. Dla podkreślenia współczesnego charakteru znaku dobrana została odpowiednia typografia i zaproponowana kolorystyka różnicująca każde
z ministerstw.

Jak wskazano w założeniach na początku, wizerunek państwa odbierany jest w społeczeństwie poprzez obraz jego instytucji. Stąd postulatem stojącym u podstaw niniejszego opracowania było przyjęcie, przygotowanego dla MSWiA znaku, jako wspólnego elementu identyfikacji całego rządu. Opracowanie standardów jest nie tylko możliwe, ale wręcz konieczne dla budowania wizerunku nowoczesnego państwa demokratycznego — także w sferze komunikacji wizualnej. Przykłady rozwiązań dokonanych m.in. przez Hiszpanię, Niemcy, Luksemburg, Norwegię czy nawet Urugwaj mogą stanowić właściwe odniesienie.



Postulat wyboru znaku, stawiającego nie na odmienność i podkreślanie indywidualnej specyfiki poszczególnych urzędów, lecz ukazującego
ich jednorodność, wspólnotę — przy ogólnie dominującym „parciu” na wyróżnianie się — nie jest być może łatwy do przyjęcia. Ale kto mówi,
że właściwe rozwiązania przychodzą lekko? Do tego jednak potrzeba dalekowzroczności, zdecydowania i determinacji graniczącej
z… męstwem.